Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 11

Deszcz jest nieubłagany, każda kropla grubsza od poprzedniej.

Woda jest przynajmniej ciepła, a zapach ziemi unosi się wokół mnie. Nic z tego jednak nie przynosi ukojenia, gdy idę wzdłuż prawie pustej drogi. Tylko kilka samochodów przejechało obok mnie, żaden nie zwracając na mnie uwagi.

Bar jest t...