Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 62

Jego oczy były tak przenikliwe, że prawie mu uwierzyła. Jakby jego spojrzenie paraliżowało jej ciało, nie dając jej ucieczki. Jego palec poruszył się, muskając jej wargi w drodze do policzka.

Jego oczy podążały za palcem, a jej wzrok śledził jego spojrzenie. Palec przesunął się w dół po jej twarzy...