Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 57

"Hmm, co to?" powiedziała Tess leniwie, ciesząc się dotykiem jego rąk.

"To!" Adamowa ręka opuściła jej ciało. Następnie Tess poczuła jego dłoń, a wraz z nią piekące uczucie.

"O Boże, Adam," krzyknęła Tess, zaskoczona klapsem, który jej właśnie dał. Zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć, jego ręka ponow...