




Rozdział 5
„Ojej, Brook, przepraszam. Nie wiedziałem, że tu jesteś,” powiedział, zanim zdążyła się odwrócić.
Była przed nim całkowicie naga, a ona nagle odwróciła się do niego przodem, nie myśląc. Teraz jej sprężyste, nagie piersi i świeżo ogolona cipka były w pełnym widoku.
Patrzył na nią z oszołomionym wyrazem na swojej niesamowicie przystojnej twarzy, jego oczy wyraźnie błądziły po bujnych krągłościach jej piersi i jedwabistym wzgórku jej łona.
„Przepraszam,” wymamrotał ponownie, uprzejmie odwracając wzrok.
Brook zaczerwieniła się jak burak, czując się równie zawstydzona, co podekscytowana. W końcu pomyślała, żeby przyłożyć ubrania mamy do siebie, ledwo zakrywając swoje nagie piersi, podczas gdy drugą ręką zakryła swoją nagą cipkę.
„Och, um, w porządku. Też przepraszam. Przyszłam tylko pożyczyć jakieś ubrania na wyjście.” Prawie powiedziała „na randkę”, ale bała się, że Tom mógłby się z tego śmiać.
„Czy ona wie, że pożyczasz jej ubrania?” zapytał, znów patrząc na nią.
„Oczywiście,” powiedziała mu. „Pożyczamy sobie ubrania cały czas. Zwłaszcza teraz, gdy jestem prawie tego samego rozmiaru.”
Tom skinął głową. „Rozumiem. W porządku.”
Zawstydzenie Brook zaczęło lekko ustępować, gdy zdała sobie sprawę, że nie zamierza jej wyrzucić z pokoju. W rzeczywistości wydawał się cieszyć jej obecnością, i prawie zachichotała na tę myśl.
„Więc kiedy chcesz iść?” zapytała.
„Kiedy tylko będziesz gotowa,” powiedział. „Muszę się tylko odświeżyć i przebrać. Pewnie będę gotowy znacznie szybciej niż ty.”
„Pewnie, ale się pospieszę. Nie mogę się doczekać.”
„Ja też,” uśmiechnął się. „Czy zdecydowałaś, co chcesz robić?”
Brook powiedziała mu, że myślała o pójściu do centrum handlowego, gdzie mogliby zdecydować, co robić, ponieważ mają tam sklepy, kina i restauracje w jednym miejscu.
„Dobre myślenie, Brook. Jestem pod wrażeniem.”
Brook zarumieniła się na komplement, a następnie wyszła z pokoju, starając się wyglądać spokojnie, gdy przechodziła obok ojca, czując jego wzrok na kołyszącym się pośladku. Jej serce biło jak oszalałe, gdy dotarła do swojego pokoju.
Nie było wątpliwości, że naprawdę podobało mu się to, co zobaczył. Czuła, że to najszczęśliwszy dzień jej życia i mogło być tylko lepiej.
Tom usiadł na łóżku i westchnął głęboko po tym, jak Brook opuściła pokój. Będąc samotnym przez tak długi czas, nie był przyzwyczajony do obecności kobiety w domu, chociaż kochał być żonaty z Janice. Ale posiadanie nastoletniej córki w domu to zupełnie inna sprawa. Zwłaszcza takiej ładnej i seksownej jak Brook.
Była słodką dziewczyną, nawet jeśli ostatnio była dość zdystansowana, ale wiedział, że musi przestać myśleć o niej jako o ładnej i seksownej. Gdyby tylko nie wyglądała tak bardzo jak jej matka. Zastanawiał się, czy czułby to samo, gdyby wiedział o niej od początku.
Nie sposób było nie zauważyć, że dziewczyna miała wyjątkowo rozpraszającą parę piersi, ale zobaczenie ich na żywo sprawiało, że Tomowi kręciło się w głowie. Były takie jędrne i okrągłe, a jej sutki były tak twarde i sterczące, że ledwo mógł oderwać od nich wzrok, poza tym, żeby spojrzeć na gładką, wypukłą cipkę między jej udami.
Widok jej rumieńców, kiedy przyłapał ją nagą w swoim pokoju, tylko pogorszył sprawę. Nie mógł powstrzymać stałego puchnięcia swojego członka, myśląc o niej.
To jest zupełnie nie na miejscu, pomyślał, ściskając pulsujący członek przez spodnie. Kontynuował ściskanie i pocieranie swojego sztywnego penisa, myśląc o tym, jak jej jędrne pośladki poruszały się, kiedy wychodziła z pokoju.
Mógłby przysiąc, że specjalnie dla niego kołysała nimi bardziej. Czy mogła wiedzieć, że wpatrywał się w te jędrne, zaokrąglone pośladki? Czy naprawdę zapraszała swojego ojczyma, by podziwiał jej napięte, nastoletnie ciało?
Nawet nie zastanawiał się, jakie ubrania pożyczyła od matki. Prawie myślał, że powinien odwołać wyjście, ale było na to za późno. Poza tym, nie wyglądałoby to dobrze. Była inteligentną dziewczyną i pewnie podejrzewałaby prawdziwy powód.
Nie mogąc się powstrzymać, Tom wstał i rozpiął spodnie, zsuwając je razem z bokserkami i pozwalając, by jego duży, pulsujący członek wyskoczył na wolność. Ręczne rozładowanie napięcia przed wyjściem z córką wydawało się właściwym rozwiązaniem.
Mógłby wtedy myśleć jasno i zachowywać się jak właściwy ojciec, którym chciał dla niej być.
Ale nie było nic właściwego w tym, jak stał tam, pieszcząc swojego twardego penisa, myśląc o tym gorącym, nagim, osiemnastoletnim ciele. Jednocześnie nie mógł przestać myśleć o tym, jak Janice nazwała go „tatusiem” podczas ich seksu poprzedniej nocy. Sprawiło to, że doszedł tak mocno, że poczuł zawroty głowy, i jego nowa żona na pewno nie mogła przegapić, jak bardzo go to podnieciło.
Telefon Toma zawibrował z nadchodzącą wiadomością, gdy ślepo pompował swoją podnieconą pałę. Zatrzymał się, aby sprawdzić wiadomość, i nie był zaskoczony, widząc, że była od Janice.
Bawcie się dobrze na wyjściu z Brook, napisała.
Tak, odpisał. Zadbam, żeby dobrze się bawiła.
Zdjął resztę ubrań i usiadł na łóżku, aby kontynuować pieszczoty swojego członka.
„Nie mogę się doczekać, aby dobrze się z tobą bawić”.
Wiadomość od Janice została zaraz potem uzupełniona zdjęciem jej rozłożonej pochwy, czymś, co często robiła z damskiej toalety w pracy. Zawsze doprowadzało go to do szału, a widok rozłożonej pochwy Janice na ekranie telefonu sprawił, że pieszcząc się, myślał zarówno o pochwie matki, jak i córki.
Musiał dojść, choćby tylko po to, aby znowu móc myśleć trzeźwo. Poprzedniej nocy Janice po raz pierwszy nazwała go „tatusiem” podczas seksu, i sprawiło to, że doszła równie mocno jak on. Upodobanie Janice do ostrego seksu było jednym z powodów, dla których ich związek był gorący i świeży.
Tom zawsze chciał kobiety takiej jak ona, a Janice miała to wszystko i jeszcze więcej. Była kompletna. Ale na pewno nie spodziewał się, że podnieci go ich nastoletnia córka, a jego żona nawet o tym nie wie.
Oparł się na łóżku i energicznie trzepał swojego pulsującego członka, myśląc o najseksowniejszej, najpiękniejszej matce i córce, jakie kiedykolwiek znał. Wkrótce wizje osiemnastoletnich piersi i pochwy całkowicie wyparły matkę z jego myśli.