Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 88

Grace

Następnego ranka wyskoczyłam z łóżka mniej więcej o tej samej porze co Charles. Pomimo lekkiego zmęczenia, byłam szczęśliwa i praktycznie unosiłam się po domu z uśmiechem, który nie chciał zejść z mojej twarzy. Eason wrócił. Charles i ja zjedliśmy razem śniadanie i pocałowaliśmy się na pożegn...