Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 277

Grace

To był zdecydowanie Charles, z brodą i wszystkim. Miał na sobie strój Egzekutora. Moje serce zamarło. Czy był w budynku podczas ataku? Mój wzrok przesunął się po czarnym pancerzu. Zsiadł z motocykla jednym płynnym ruchem, z troską wypisaną na twarzy.

"Grace," wyszeptał, jego głos pełen ulgi, z...