Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 187

Grace

Moja głowa wirowała. Nie spodziewałam się telefonu, a już na pewno nie tak szybko. Przełknęłam ślinę, szukając czegoś do powiedzenia. Czy to był strach? Niepokój? Czułam się całkowicie zaskoczona i już zaczynałam wpadać w panikę.

Cholera. Cholera. Cholera. To nie był czas na panikę! Wciągnęłam...