Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 155

Grace

Spojrzałam na kalendarz. Nie było tam nikogo. Zerknęłam na Amirę, która wydawała się obserwować jednostkę, jakby szykowała się do fizycznej walki.

Byłam trochę niepewna. Kto to mógł być? Zwłaszcza teraz?

„Kto to?” Zapytałam, moje głos zdradzał nutkę ostrożności.

Recepcjonistka na chwilę się z...