Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 114

Grace

Żołądek skręcił mi się na samą myśl. Jeśli którykolwiek z nich był zamieszany w porwanie Easona i uciekł, to naprawdę byłaby moja wina. Sięgnęłam po telefon, ale Charles położył rękę na moim ramieniu.

"Obserwuję ich wszystkich. Niektórzy są nawet w areszcie w różnych komisariatach policji."

Z...