Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 119: Moc Raymonda

Perspektywa Sarah

Obudziłam się sama. Ray wyszedł wcześnie rano, bo miał coś do załatwienia. Dziś mamy ceremonię. Byłam podekscytowana, ale też pełna obaw. Z powodu ataków łotrów chciałam ją odwołać. Ale wiedziałam, że Ray na to nie pozwoli. Planowaliśmy to od dawna. Nawet zamówiłam specjalne stroj...