Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 4

Nagle poczułam, jak moje ciało zaczyna zwalniać, a moje oczekiwanie rosło. Moje ciało przebiło się przez drzewa i wyszło na pole pełne pięknych czerwonych i żółtych tulipanów. Nie wiedziałam, że tutaj są tulipany. Potem poczułam zapach wody i szłam, aż zapach stał się mocniejszy, a przed mną pojawił się piękny wodospad. Woda spływała do małego jeziora z krystalicznie czystą wodą. Były tam ryby, których nie mogłam zidentyfikować, pływające wokół, nieświadome mojej obecności. Pochyliłam się i przebiegłam palcami przez wodę, a kolejny zapach uderzył mnie w nos, ale ten był inny. Zapach sandałowca i lawendy wypełnił moje zmysły, a jego intensywność rosła. Wstałam i zamknęłam oczy, wtedy poczułam, jak moje ciało powoli zaczyna podążać za zapachem. Przeszłam tylko kilka kroków, zanim uderzyłam w twardą ścianę. Moje ręce wyciągnęły się i dotknęły ściany, ale była ciepła i ruchoma, więc otworzyłam oczy, aby zobaczyć, że to nie ściana, ale czyjaś klatka piersiowa. Powoli przesuwając wzrok w górę od jego klatki piersiowej, natrafiłam na parę przepięknych szarych oczu, wpatrujących się w moje zielono-piwne. W tym samym czasie słowo „Partner” wyszło z naszych ust, a on złapał mnie i pocałował, aż musieliśmy przerwać, aby zaczerpnąć powietrza. Już znalazłam swojego partnera. Nie mogę w to uwierzyć. Czekaj. Jak to możliwe, skoro nie mam jeszcze swojej wilczycy? Nie możesz znaleźć swojego partnera, dopóki nie masz swojej wilczycy. To nie ma sensu.

On chwycił moją rękę i zaprowadził nas nad jezioro, gdzie usiedliśmy na trawie. Siedzę bardzo blisko niego, więc przesunęłam się trochę, aby móc w pełni przyjrzeć się jego wyglądowi. Ten mężczyzna mógłby zawstydzić bogów, i nie przesadzam. Musi mieć około 195 cm wzrostu z kręconymi czarnymi włosami sięgającymi ramion, karmelową skórą, muskularnymi i wyrzeźbionymi nogami i udami, ramionami, które wyglądają, jakby mogły pokonać niedźwiedzia, ośmiopak abs, i klatkę piersiową twardą jak skała, a jednocześnie miękką w dotyku. Te hipnotyzujące szare oczy wpatrują się we mnie z miłością, a ja mogę tylko się uśmiechać. On sięga ręką i obejmuje moją policzek, a ja wtulam się w jego dłoń, jego zapach wypełnia moje nozdrza. Och, nie mogę się nasycić jego zapachem. Gdybym teraz umarła, umarłabym z najpyszniejszym zapachem w nozdrzach i najseksowniejszym mężczyzną przed oczami.

On przyciąga mnie bliżej siebie, gdy zaczyna wiać wiatr, a ja nigdy nie czułam się tak ciepło i bezpiecznie w życiu. Mogłabym spokojnie zasnąć w jego ramionach. Zaczynamy zadawać sobie pytania i lepiej się poznawać. Całujemy się, a to przeradza się w pełną sesję z dotykaniem i smakowaniem się nawzajem językami.

Jakoś ląduję na plecach, a on jest nade mną, z kolanami między moimi nogami i ramionami po obu stronach mojej głowy, ale nie opiera na mnie swojego ciężaru, gdy pochyla się i delikatnie całuje moje usta, potem linię szczęki i przesuwa się w stronę szyi. Z moich ust wydobywają się ciche jęki, a ja podświadomie oplatam go ramionami i nogami, przyciągając go bliżej siebie. Nadal całuje i ssie moją szyję, i wiem, że zostawi ślad, ale nie obchodzi mnie to. Jego zęby delikatnie muskają miejsce, gdzie pojawi się jego znak, a to wywołuje dreszcz wzdłuż mojego kręgosłupa. To nie jest zły dreszcz, ale taki, który sprawia, że jęczę trochę głośniej, a moje palce u nóg się zwijają. Słyszę, jak lekko się śmieje, zanim kontynuuje swoje ataki na moją szyję. Tym razem jego zęby nie muskają mojej szyi, ale czuję, jak się w nią zagłębiają. Jest trochę bólu, ale kiedy się wycofuje i liże moją szyję, aby zamknąć ranę, przyjemność wraca.

Mój mózg w końcu nadąża za tym, co się stało, i moje oczy gwałtownie unoszą się, aby na niego spojrzeć. „Czy ty właśnie mnie oznaczyłeś? Nie mogę uwierzyć, że ci na to pozwoliłam. Przecież ledwie się znamy. O Boże! Co ja zrobiłam? Moi rodzice mnie zabiją, a pewnie i ciebie też.” On tylko patrzy na mnie z rozbawieniem na twarzy, zanim wybucha śmiechem. Dźwięk jest tak piękny, że na chwilę zapominam, dlaczego panikowałam. „Och, moja droga Freyo, nie oznaczyłem cię całkowicie. Rodzaj znaku, który zostawiłem, pozwala mi cię znaleźć w razie jakichkolwiek problemów przed twoimi osiemnastymi urodzinami. Pomyśl o tym jak o urządzeniu śledzącym na wypadek nagłych sytuacji. Nikt go nie zobaczy, nawet ty, ale jeśli kiedykolwiek będziesz w niebezpieczeństwie, zostanie wysłany do mnie sygnał jako do twojego partnera, co pozwoli mi cię zlokalizować, jeśli nie będzie zapachu, za którym mogę podążać. Zniknie, gdy się oznaczymy i połączymy, zastąpiony przez silniejszy lokalizator, który będzie działał w obie strony, oraz oczywiście przez nasze własne połączenie umysłowe. Moja miłości, czekałem długo, aby być z tobą, a teraz, gdy cię znalazłem, nie zamierzam cię stracić. Jesteśmy na zewnątrz dłużej, niż planowałem, więc czas, abyś wróciła do domu, moja miłości.”

„Nigdy nie powiedziałeś mi swojego imienia, a jednak znasz moje.”

„Nie pytałaś, ale nazywam się Alexander Trudeaux. Możesz mówić mi Alex.” Mruga do mnie i uśmiecha się. Mówię jego imię cicho, testując je na języku. Jak ktoś może kochać imię? Brzmi prawie tak dobrze, jak moje imię brzmi, gdy on je wypowiada.

„Dlaczego nie możesz wrócić ze mną do mojego stada? Nie chcę być z dala od ciebie, gdy właśnie cię znalazłam.”

„Niestety, jeszcze nie nadszedł czas, abyśmy byli razem, ale ten czas nadchodzi szybciej, niż myślisz. Kiedy dostaniesz swojego wilka, przyjdę po ciebie.” Przyciąga mnie do siebie i mocno przytula, jakby bał się mnie puścić, zanim chwyta moją brodę, przechyla moją głowę i patrzy mi w oczy. Czuję, jak łzy napływają do moich oczu na myśl o tym, że muszę go opuścić, ale udaje mi się nie pozwolić im wypłynąć, gdy pochyla się i delikatnie całuje mnie w usta. Ten pocałunek nie trwa długo, ale nadal jest równie pyszny jak inne.

Previous ChapterNext Chapter