Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 72 Stare i bezwartościowe

Przez chwilę zastanawiałam się, czy nie powiedzieć, że nie jestem Hazel, ale nie chciałam być niegrzeczna.

„Jestem,” powiedziałam, mój głos brzmiał mniej entuzjastycznie, niż zamierzałam. Zmusiłam się do uśmiechu. „Ty musisz być Robert!”

Wstał i wyciągnął krzesło naprzeciwko siebie...