Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 61 Unikanie i buntownicy

Poranne słońce malowało kamienne mury zamku odcieniami złota i pomarańczy. Lucia obudziła się nagle, jej serce waliło w piersi. Wspomnienia z poprzedniej nocy zalały jej umysł, sprawiając, że policzki zapłonęły z zażenowania.

Spojrzała na drugą stronę wielkiego łóżka, gdzie król Helios spał spokojn...