Read with BonusRead with Bonus

nie oddychać

Zignorowałem jego jęki, jedyną rzeczą w mojej głowie było teraz zabranie go z powrotem do kliniki, żeby mogli coś zrobić.

„S...Sam” zawołał.

„Oszczędzaj siły,” powiedziałem, starając się mówić wyraźnie. „Dlaczego miałbyś oddać ostatnie swoje moce, żeby rzucić na mnie zaklęcie ochronne? Mówiłem ci,” ...