Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 18- panika

Wybiegłem, serce miałem w gardle, biegnąc po schodach. "Eric!" krzyknąłem, biegnąc po schodach, ledwo mając czas na złapanie oddechu.

'Cholera, nie jestem do tego stworzony!' pomyślałem, potykając się na schodach, praktycznie lecąc w dół.

"Eric!!" poszedłem prosto do biura Alfy. Jeśli miałby być zna...