Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 54

Pragnęłam tej chwili od wieków, nie wiedząc o tym ani nie pozwalając sobie na to przyznać. Teraz jednak to pragnienie jest nie do zaprzeczenia i nie do opanowania.

Jego ciemne spojrzenie unosi się ku mojemu, a ja wstrzymuję oddech, gdy jego usta przesuwają się po moim centrum. Wyginam się w jego uś...