Read with BonusRead with Bonus

Ślepy zaułek

[Punkt widzenia Rosco]

„CO?” ryczę, czując, jak wzbiera we mnie wściekłość. „Jak to do cholery możliwe? Gdzie byli strażnicy, kiedy to się działo?”

„O tym właśnie…” Warren odpowiada, wyraźnie zaniepokojony.

„Nieważne, nie musisz nawet odpowiadać. Cholera!”

Do diabła. To musiało być wszystko za...