Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 644 Po co się o niego martwić

Brian po prostu stał tam, patrząc na Richarda.

Ich spojrzenia się splatały.

Ręce Richarda, zwisające po bokach, serce obciążone głębokim ciężarem.

Po chwili oczy Briana, pełne wszelkich emocji, wpatrywały się w jego zimne i odległe spojrzenie, i łagodnie, ale bezpośrednio zawołał go, "Richard."

...