Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 129 Rozpaczliwe środki

Uporczywy deszcz rzucił ponury cień na miasto, a melancholijna atmosfera wsiąkała w moją duszę, gdy patrzyłam przez okno, śledząc strumienie wody, które ścigały się po szybie. Wydarzenia z ostatnich tygodni sprawiły, że czułam się zagubiona.

Tego popołudnia byłam uwięziona w niekończącym się cyklu ...