Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 75: Karmazynowy punkt kulminacyjny

Zaczyna powoli, delektując się każdą chwilą.

Zimny język Aleksandra odnajduje gorące, bolące wargi mojej cipki i cierpliwie zaczyna eksplorować moje głębiny, powodując, że krzyczę z niecierpliwości. Chwyta wargi mojej sromu między swoje usta, a potem je puszcza, powoli przesuwając się w górę, zwrac...