Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 65: Zimne pożegnanie

Co on, kurwa, tutaj robi?!

"WYPIERDALAJ..." syczę na niego, szybko zbierając czarny jedwabny prześcieradło, żeby zakryć piersi.

"Za późno, mała dziwko," Aleksandr mruczy, patrząc na mnie jak na soczystą pieczeń, w którą nie może się doczekać, żeby wbić swoje kły. "Widziałem wszystko. To było zajeb...