Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 108: Wizje prorocze

Patrzę na karmazynową pochwę u mojego boku, moja ręka drży, gdy zaciskam dłoń na rękojeści miecza Anioła Ziemi. Ciężar ostrza przyciska się do mojego boku, jego obecność jest ciągłym przypomnieniem o ciężarze zadania, które mi powierzono. Mój wzrok przesuwa się na Aleksandra, jego lodowate niebieski...