Read with BonusRead with Bonus

96

Galina

Kiedy moje oczy w końcu się otwierają, otacza mnie grupa nieznajomych. Na szczęście wszyscy śpią. Przez chwilę przyglądam się czterem osobom leżącym ze mną na wielkim łóżku. Jest kobieta z ramieniem zarzuconym na mnie, jej ciemne włosy rozrzucone dookoła. Za nią leży blady mężczyzna z ramien...