Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 25

Słyszę kilka motocykli i samochodów wjeżdżających na teren i zaczynam się trząść. Nie chcę teraz z nikim rozmawiać. „Nie martw się o nich. Teraz wchodzimy do środka. Kiedy już będziemy w środku, zabiorę cię prosto do twojego pokoju i pomogę ci się osiedlić.” Kiwnę głową. Czuję, jak wjeżdżamy po ramp...