Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 427 Nieśmiałość Abigail

Policzki Abigail zarumieniły się, gdy spojrzała na niego figlarnie i mruknęła cicho, "Nie wygłupiaj się, są tu ludzie."

Gregory uśmiechnął się, wyraźnie ciesząc się jej nieśmiałą reakcją. "A więc jest dobrze, kiedy jesteśmy sami, tak?"

Abigail prychnęła, odwracając głowę bez odpowiedzi.

Rozumieją...