




Rozdział 7 Afektacja
Shelley zadała to pytanie, gdy poprosiła Adriana, aby spełnił obietnicę i ożenił się z nią.
Jeśli miałby dziewczynę lub kogoś, kogo lubił, nie zmuszałaby go.
Jego odpowiedź wtedy brzmiała nie.
Ale po tych kilku dniach spędzonych razem, Shelley uznała, że jest naprawdę wspaniały.
Był delikatny, pełen gracji, elegancki, ekstrawagancki i odpowiedzialny. I szanował swoją drugą połowę.
Najważniejsze było to, że był bardzo przystojny. Shelley również była chwalona za urodę od młodości, ale mimo to czuła się zdumiona, gdy widziała Adriana.
Dlatego uznała, że to nie do pomyślenia, aby taki wyjątkowy mężczyzna nie miał dziewczyny.
"Pamiętam, że już odpowiadałem na to pytanie." Adrian zmarszczył brwi i wyglądał na trochę zniecierpliwionego. "Nigdy nie myślałem o zakochaniu się w kimś lub ożenieniu się z powodu pewnych osobistych powodów."
Shelley była zszokowana.
Okazało się, że posunęła się za daleko, zmuszając Adriana do czegoś, czego nie chciał.
Jednak wciąż nie wiedziała, jakie były te osobiste powody.
Shelley nagle przyszło do głowy pytanie, którego mężczyzna nie mógłby powiedzieć, więc spojrzała na Adriana z współczuciem.
Jeśli to był powód, musiał czuć się bardzo niepewnie.
Nic dziwnego, że był tak dobry, ale nie miał dziewczyny.
I nic dziwnego, że w dniu ich ślubu powiedział jej, że nie może z nią uprawiać seksu.
Była wtedy zadowolona i myślała, że jest taki jak ona. Ale teraz, gdy o tym myślała, jej wdzięczność z tamtego czasu była trochę bolesna.
Shelley opuściła oczy. Lekko przygryzając wargi, przeprosiła z poczuciem winy i szczerze, "Przepraszam. Nie powinnam była zadawać tego pytania."
Czuła się winna, że nie powinna drażnić jego bolesnego punktu, ale Adrian pomyślał, że przeprasza za marnowanie jego czasu, powtarzając te same pytania.
Więc powiedział hojnie, "W porządku. Po prostu nie wspominaj o tym więcej w przyszłości."
Shelley skinęła głową. Z powodu zakłopotania piła wodę jak szalona, i wkrótce musiała iść do łazienki.
"Przepraszam, muszę iść do łazienki," powiedziała Shelley z zakłopotaniem.
Adrian prawie skończył posiłek, więc skinął głową i elegancko wytarł usta chusteczką. A po wyjściu Shelley, zawołał kelnera i zapłacił rachunek.
W tym momencie do restauracji weszła Trista.
Już zjadła kolację. Przyszła tutaj, ponieważ słyszała, że jej starszy znajomy ma tutaj spotkanie z kilkoma przyjaciółmi, więc pośpieszyła, aby nawiązać kontakty.
W rzeczywistości nie znała dobrze swojego starszego znajomego.
Trista zauważyła Adriana od razu. Był tak przystojny i wyglądał jak punkt świetlny w restauracji.
Miał na sobie czarno-szarą kratkowaną sweterkę na białej koszuli. Kiedy podnosił rękę, mankiety były podciągnięte, odsłaniając zegarek na nadgarstku.
Trista rozpoznała od razu, że to zegarek znanej zagranicznej marki na zamówienie. Wszystkie zegarki tej marki były unikalne.
Więc była pewna od pierwszego spojrzenia, że ten mężczyzna na pewno jest bogaty!
Trista była ambitna i miała więcej niż tylko ambicję.
Rozejrzała się i szybko skupiła się na kelnerze, który niósł tacę i miał zamiar podać posiłek.
Droga, którą szedł kelner, musiała przechodzić obok mężczyzny.
Trista podeszła pewnie.
Kiedy miała "przypadkowo" wpaść na kelnera, nagle z tyłu rozległ się znajomy, miękki i słodki głos.
Trista odruchowo spojrzała wstecz.
"Przepraszam, że musiałeś czekać." Shelley podbiegła.
Przed chwilą dwie panie w łazience pokłóciły się o błahostkę, a ona była zablokowana przy drzwiach i straciła trochę czasu.
Kiedy wyszła, żeby umyć ręce po skorzystaniu z łazienki, zdała sobie sprawę, że przerwa na lunch prawie się skończyła i musiała szybko wrócić do firmy.
Shelley biegła szybko, ponieważ się spieszyła.
Kiedy zbliżała się do stołu, nadepnęła na coś. Nagle poślizgnęła się i niekontrolowanie rzuciła się do przodu.
"Ostrożnie!"
Jednak Shelley bezpośrednio wpadła na Tristę, która upadła do tyłu, wpadając na kelnera.
Taca w rękach kelnera przewróciła się, a gęsta zupa rozlała się, chlapiąc na twarz Tristy.
Adrian szybko wstał i zdążył jedynie złapać Shelley za talię, zapobiegając jej upadkowi na ziemię.
Jednak reakcja łańcuchowa już się rozpoczęła. W restauracji rozległy się ostre krzyki Tristy.
"Ach... Moja twarz! To boli..."
Gdy tylko Shelley stanęła pewnie, szybko pomogła Triscie wstać, zanim zdążyła podziękować Adrianowi.
"Przepraszam, zaraz zadzwonię po karetkę. Nie martw się."
Trista gwałtownie odtrąciła jej rękę i krzyknęła: "Shelley, zrobiłaś to celowo? Chcesz się na mnie zemścić za odebranie projektu Cindie? Nie masz zasobów ani kontaktów, żeby wysłać projekt do Universe Inc., więc nie pozwalasz innym się wyróżniać. Dlaczego jesteś taka złośliwa?"
Shelley zatoczyła się i prawie upadła, ale na szczęście Adrian podał jej rękę w porę.
Słysząc, co powiedziała Trista, Adrian zmrużył oczy. Nie wiedział, że firma Shelley również chciała przedstawić projekt Cindie.
Pamiętał, że rano mówiła, że firma, w której pracuje, nazywa się Forest Inc., co było firmą, o której nigdy nie słyszał.
Mała firma taka jak ta nie była kwalifikowana do udziału w przetargu. Nawet jeśli mogliby przekazać projekt przez tylne drzwi, to niemożliwe byłoby, aby został wybrany przez jego firmę.
Ale Universe Inc. zawsze unikało otwierania tylnych drzwi, jak więc Trista mogła przekazać projekt?
Trista nie zauważyła zimnego spojrzenia Adriana i nadal obrzucała Shelley oszczerstwami.
Była zazdrosna, myśląc, że ten mężczyzna zna Shelley.
"Zwykle lubisz się popisywać przed panem Attlee i kradniesz zasługi innych. Czy nie wiesz, jak ważny jest ten projekt dla firmy? Obiecałam, że pozwolę ci dołączyć do zespołu, aby mi pomóc. Czy nie możesz po prostu dokończyć projektu razem ze mną i przestać myśleć o skracaniu drogi?"
Shelley była zszokowana zdolnością Tristy do nazywania białego czarnym. Zawsze uważała, że Trista jest hipokrytką, która lubi porównania i jest chciwa na próżność, ale nie spodziewała się, że będzie tak dobra w kłamaniu.
Shelley miała dobry charakter i rzadko się tym przejmowała, ale tym razem się zdenerwowała.
Wyraz jej twarzy zbladł. Powiedziała: "Wierz lub nie, po prostu się poślizgnęłam, nie wpadłam na ciebie celowo, jak mówisz. Co do innych rzeczy, czy potrzebujesz, żebym poprosiła kolegę o potwierdzenie mojej niewinności?"
Miała dobry charakter, ale to nie oznaczało, że pozwoli innym się znęcać.
Nie akceptowała bezpodstawnych oszczerstw!
Słysząc, że chce kogoś poprosić o świadectwo, Trista poczuła się trochę winna. Ta restauracja nie była daleko od firmy. Shelley była popularna, jeśli poprosiłaby kogoś, żeby przyszedł i zaświadczył za nią, ich koledzy na pewno by przyszli.
Trista zmarszczyła brwi i machnęła rękami, udając wielkoduszność. "Zapomnij o tym. Jesteśmy koleżankami, nie chcę się z tobą kłócić. Mam tylko nadzieję, że w przyszłości będziesz się trochę powściągać. W końcu nie każdy jest tak miły jak ja."
Shelley była wściekła po tym, co powiedziała Trista. Gdy miała już coś powiedzieć, Trista nagle zwróciła się do Adriana z niewinnym wyrazem twarzy.
"Proszę pana, czy mogę pożyczyć pański płaszcz?" Ugryzła wargę i powiedziała żałośnie: "Nie mogę tak wyjść na zewnątrz. Proszę."
Shelley nagle zmrużyła oczy, a przez jej umysł przemknęła myśl.
Czy to oznaczało, że Trista miała ochotę na Adriana?