Read with BonusRead with Bonus

Miesiąc

Krakanie kruka przecięło słony wiatr, gdy ptak wleciał do miasta nad morzem.

Blada, przezroczysta skóra dłoni Agamoriego zasłoniła jego oczy przed słońcem, gdy spojrzał w górę na przelatującego ptaka, a potem ruszył do Wielkiej Sali. „Wygląda na to, że mamy nowe zadanie.”

Wiadomość była ważna, sko...