Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 20

Nie bardzo wiem, jak ci dwoje zdołali zaciągnąć mnie na kanapę. Travis jest za mną, a ja klęczę teraz na czworakach, jak pies. Judy natomiast usiadła z szeroko rozłożonymi nogami na podłokietniku sofy. Pochyla moją głowę, by opadła tuż przed jej kroczem, żeby mógł poczuć przyjemny dotyk.

— Liznij ją...