Read with BonusRead with Bonus

Sam w domu

Z perspektywy Michaeli…

Dzisiejsza kolacja miała się rozpocząć o ósmej wieczorem. Była 19:40, a ja właśnie dotarłam do domu Malcolma. Przywiózł mnie mój kierowca. Naprawdę nie mogłam prowadzić w tak obcisłej sukience, chociaż Bewa poluzowała dół i dodała lejące się tkaniny, aby wyglądała mniej ...