Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 185 Wyrzuć

Gniew Davida zniknął w mgnieniu oka, a jego wzrok powrócił do pudełka z jedzeniem, czując pewną niechęć. "Naprawdę zamierzasz to wyrzucić?"

Alan uniósł brew, z zimnym uśmiechem na ustach. "Jeśli uważasz, że to taka strata, to weź to sobie."

David nie zamierzał się tak poniżać. Wziął głęboki oddech...