Read with BonusRead with Bonus

Rozdział dwudziesty piąty

Mark i ja zaczęliśmy jednocześnie wycierać oczy i powoli przesuwaliśmy się do naszej skóry, to było jak powolne pieczenie.

"Boże! Czy tylko ja czuję się tak niekomfortowo?" zapytałam.

"Chyba to przez ten środek do wyrównywania pH."

"O mój Boże, czy wszystko w porządku?" zapytałam, chwytając ręczn...