Read with BonusRead with Bonus

ROZDZIAŁ DZIEWIĄTY- Ścigać ją

Taksówka jechała z bogatej dzielnicy, w której mieszkali moi rodzice, i stopniowo dotarła na moją zniszczoną ulicę, radio grało, a moje serce biło jak oszalałe.

„Tutaj, proszę pani,” powiedział mężczyzna, a ja uśmiechnęłam się do niego, wręczając mu zapłatę i wyskakując z taksówki, zanim coś się zmieniło.

Szybko wbiegłam do swojego mieszkania i zaczęłam pakować torbę.


PERSPEKTYWA ALARICA

Każda część mojego ciała bolała od ilości mocy, jaką wydałem na tych ludzi.

Nowe źródło energii reagowało na stare, więc postanowiłem oczyścić swój system.

Powiedziałem Octavio, żeby znalazł mi nowych ludzi, którzy potrzebują zawrzeć umowę z demonem i jak zwykle, nie zawiódł mnie.

„Mistrzu, proszę pomóż mi. Spędziłam z nim pięć lat, dałam mu pieniądze z mojego spadku, żeby założył tę dużą firmę, którą teraz prowadzi, a wiesz, jak mi się odwdzięczył?” zapytała kobieta, z grymasem na zapłakanej twarzy. „Zdradą! Pieprzył swoją sekretarkę, swojego najlepszego przyjaciela i swojego kuzyna, którego nazywa synem!” wykrzyknęła, a jej ból wylewał się falami.

Przekierowałem ten ból na Octavio. Starałem się oczyścić, a nie zanieczyszczać swoje źródło mocy.

Chwyciłem jej blond włosy, a mój demoniczny ogon delikatnie dotknął jej szyi z zainteresowaniem.

„A co chcesz mu zrobić, Cherie?” zapytałem ją, mój głos był miękki i kuszący.

Gdybym chciał, mógłbym zmusić ich do zrobienia wszystkiego, czego bym chciał, ale to była moc, której używałem oszczędnie. Te stworzenia tego nie potrzebowały.

Potrzebowały tylko lekkiego popchnięcia i drobnego szturchnięcia tu i tam, ale były zdolne do robienia tak wielu rzeczy, dobrych i złych.

„Chcę, żeby płakał. Jego imperium, które zbudował za moje pieniądze i wsparcie? Chcę je zniszczyć na strzępy, a jego jedynym rozwiązaniem będę ja,” powiedziała z wściekłym wyrazem twarzy. „A kiedy przyczołga się do mnie z tym zuchwałym wyrazem twarzy, który zawsze ma, gdy nie ma nic, każę mu lizać moją cipkę, a potem umrze od trucizny,” dokończyła, a jej wyraz twarzy przyprawił mnie o dreszcze.

Kurwa, codziennie widzę skrzywdzone kobiety planujące zemstę, a mimo to za każdym razem jestem zszokowany, gdy to widzę.

„W porządku,” powiedziałem łagodnie i nakłułem jej palec pazurem. „Podpisz tutaj,” poleciłem, podając jej kartkę.

Zatrzymała się, zdezorientowana.

„Czekaj, myślałam, że zadowolenie czerpiesz z samego aktu. Dlaczego podpisuję kartkę zamiast twojej piersi?”

Uśmiechnąłem się na jej słowa.

„Robiłaś to już wcześniej, prawda?”

„To w zasadzie sposób, w jaki go zdobyłam na początku,” odpowiedziała z figlarnym uśmiechem, sprawiając, że wybuchłem śmiechem.

„Jesteś mądrą dziewczyną,” powiedziałem i odgarnąłem kosmyk jej kasztanowych włosów z twarzy. „Trochę się zmieniło, hm?”

„Jak to?”

„Cóż, rodzaj energii, którą mi dostarczacie, nie jest już tak... satysfakcjonujący. Więc znalazłem nowe źródło energii i robię porządki, więc upewnij się, że wykonasz wszystkie swoje brudne roboty z tą mocą, którą zaraz dostaniesz. Cena się zmieniła i następnym razem, gdy tu będziesz, mogę zażądać więcej niż twojej duszy,” wyszeptałem jej do małego ucha.

„Ale... ale,” jąkała się, nie mogąc znaleźć słów.

„Chcesz zmienić zdanie? Wycofać się? Pozwolić swojemu zdradliwemu mężowi i jego dziwkom zabrać wszystko, na co tak ciężko pracowałaś, i zostawić cię z niczym?” powiedziałem mocniejszym głosem, powoli odchodząc od niej.

„Nie, nie mistrzu,”

„Więc w czym problem?”

„Moja dusza jest dla mnie bardzo ważna, Mistrzu,” zaśmiałem się.

„Jaka jest gwarancja, że to nadal nie skończy się piekłem?” zapytałem, rozbawiony zamieszaniem malującym się na jej twarzy. „Przynajmniej będziesz żyć szczęśliwszym życiem, wiedząc, że nie próbujesz nikogo zaimponować, a co najważniejsze,” zbliżyłem się do niej, czując jej truskawkowy zapach, kontrastujący z waniliowym, którego tak bardzo pragnąłem.

„Co jest najważniejsze?” szepnęła, a ja odzyskałem skupienie po tym, jak odpłynąłem, wyobrażając sobie, co mogłaby teraz robić. Mam nadzieję, że nie wsadza swoich słodkich małych paluszków do swojej cipki.

„Ach tak... najważniejsze jest to, że będziesz mogła przebywać na moim terenie w piekle. A także będziesz mogła wziąć słodką, słodką zemstę na swoim niewdzięcznym mężu,” zakończyłem i wróciłem na swoje krzesło po drugiej stronie stołu, kontrakt na biurku kuszący ją.

Obserwowałem, jak rozważa swój wybór i zaczynało wyglądać na to, że się wycofa, co mnie irytowało. Ale gdy już miałem dać sygnał Octavio, aby ją wyprowadził, położyła prawie wyschnięty palec na papierze, a ja wziąłem głęboki oddech, kontrakt zniknął w powietrzu.

„Dobra dziewczynka,” pochwaliłem ją, a jej twarz rozjaśniła się w oczekiwaniu na to, co miało nadejść. „Teraz podaj mi swoją rękę,” rozkazałem, a ona wyciągnęła ją.

Ponieważ była ostatnią klientką, którą zamierzałem dziś zobaczyć, hojnie przelałem w nią moc, jej twarz wypełniła się radością i ekscytacją, gdy poczuła się odmłodzona. Wyglądała młodziej i gdyby mój kutas nie był uzależniony od pewnej małej dziewczynki, całkowicie bym go w nią wsadził.

Ale byłem głupio obsesyjnie zakochany w jednej kobiecie. Co za żart, demon wierny kobiecie, która nie była jego w żaden sposób, poza nieuzasadnionym roszczeniem.

Ale wtedy, jeśli ktoś przyjdzie, żeby ją odebrać, zabiję jego ludzką formę i zostanie odesłany z powrotem do piekła na kolejne sto lat.

Obserwowałem, jak wybiegła z pokoju, a ja wstałem.

„Wszystko w porządku?” zapytał z troską Octavio.

To było nietypowe, demony nie okazywały ani nie oczekiwały słabości, ale widzieliśmy się w najgorszych momentach i on po prostu chciał wiedzieć, czy potrzebuję ochrony.

„W porządku, dzięki stary. Posprzątaj tutaj i zamknij,” poleciłem, wychodząc z biura i wsiadając do mojego Maserati.

Jechałem do niej z czystą kartą i fizycznie tym razem.

Chociaż było już późno, miałem głupią ochotę zobaczyć jej twarz.

Mój demon był upierdliwym skurwysynem i naprawdę mi to nie przeszkadzało. W rzeczywistości nie mogłem się doczekać, aby zobaczyć jej rozszerzone powieki, gdy przyjmie moją fizyczną formę i podnieci się jak zwykle.

Wąchanie jej mokrości sprawiło, że byłem twardy jak skała i chciałem znowu poczuć to uczucie.

Zaparkowałem na jej ulicy i zamaskowałem samochód, zanim poszedłem do jej mieszkania.

Wyglądałem tak nie na miejscu w takim zrujnowanym miejscu.

Wysłałem Octavio wiadomość, żeby znalazł mi dla niej mieszkanie. To było nie do przyjęcia. Widziałem tylko wnętrze tego miejsca i przez większość czasu miałem kutasa w rękach, a mózg nie działał ani trochę.

Czucie się źle z powodu czegoś takiego było dla mnie dziwne, więc skupiłem się na pukaniu.

Zapukałem jeszcze trzy razy i nie było odpowiedzi.

„Dziwne,” mruknąłem i spróbowałem otworzyć drzwi, ale były mocno zamknięte.

Więc chwyciłem za klamkę i rozejrzałem się za gapiów.

Przejście było puste, więc manipulowałem mechanizmami, aż się otworzyły.

Kiedy wszedłem do kiedyś pełnego małego mieszkania, moje serce zatrzymało się.

Previous ChapterNext Chapter