Read with BonusRead with Bonus

Czterdzieści pięć

Rozdział czterdziesty piąty

Ewa

Nie wiedziałam, co powinnam myśleć.

Poszłam na spacer, mając nadzieję, że trochę ruchu pomoże, albo przynajmniej oczyści mój umysł z myśli. Naprawdę, to powinno wszystko wyjaśnić. Powinno postawić wszystko w krystalicznie jasnej perspektywie: Nie ma mowy, żebym zaa...