Read with BonusRead with Bonus

Rozdział siódmy

Rozdział siódmy

Ale nieważne. Mogłam zachować drugą kawę na później (chociaż gdybym to zrobiła, byłabym super nerwowa - jedna duża filiżanka to wszystko, co mogłam znieść). Albo mogłam ją po prostu wylać do zlewu, co byłoby marnotrawstwem, ale...

Potrząsnęłam głową, wchodząc do budynku, próbując o...