Read with BonusRead with Bonus

Rozdział piąty - nasz anioł stróż wreszcie się obudził

POV Lisy

Clara zadzwoniła do Shawna, a on zgodził się sprzedać mi ubrania na kredyt. Tak więc teraz razem z Clarą jesteśmy w drodze do butiku, w którym pracuje. Ponieważ butik nie jest daleko od naszego mieszkania, postanowiłyśmy się tam przejść.

„Niedługo będziemy mogły sobie pozwolić na Lamborghini i nie będziemy musiały już chodzić pieszo!” – wykrzyknęła Clara znikąd.

„A skąd weźmiesz pieniądze na Lamborghini?” – zapytałam ją.

„Od naszych kochanych miliarderów bliźniaków, oczywiście!” – Clara odpowiedziała pewnie.

Patrzyłam na nią z niedowierzaniem przez chwilę, zanim wybuchłam śmiechem.

„Jesteś chora na umyśle, Claro.” – powiedziałam jej między śmiechem.

„Dlaczego? Mówię poważnie. Czytałam na blogu z wiadomościami, że bliźniacy zazwyczaj dają swoim pracownikom samochody i domy od czasu do czasu.” – Clara nadęła usta.

„Serio, Claro? Musisz przestać wierzyć we wszystko, co widzisz w internecie. To mogą być fake newsy.” – zauważyłam.

„Jestem pewna, że nie. W końcu bliźniacy mogą sobie na to pozwolić. Poza tym internet nigdy nie kłamie.” – Clara broniła swojego zdania.

„Cokolwiek cię uszczęśliwia, Claro!” – powiedziałam jej, żeby zakończyć dyskusję, bo wiedziałam, że jeśli będziemy kontynuować, wkrótce zaczniemy się kłócić.

Po piętnastu minutach marszu dotarłyśmy do butiku, w którym pracował Shawn. Natychmiast po wejściu, znaleźliśmy Shawna czekającego na nas przy drzwiach.

„Moje ulubione dziewczyny na świecie!” – powiedział Shawn i przytulił nas obie.

„Hej Shawn, dziękujemy, że nas tu zaprosiłeś!” – powiedziałam do niego po tym, jak mnie puścił.

„Nie ma za co, kochanie. Gratuluję nowej pracy. Bardzo się cieszę z twojego powodu. A tak przy okazji, gdzie dostałaś tę pracę?” – zapytał mnie Shawn.

„W A i A Enterprises!” – odpowiedziałam mu, uważnie obserwując jego reakcję.

Shawn najpierw otworzył szeroko oczy ze zdziwienia, potem zszokował się, a na końcu nie mógł uwierzyć.

„Czekaj, mówisz o A i A Enterprises?” – zapytał, wciąż zszokowany.

„Dokładnie, Shawn, A i A Enterprises, należące do naszych ulubionych miliarderów bliźniaków!” – Clara odpowiedziała Shawnowi z podekscytowaniem.

„O mój Boże! Jestem tak szczęśliwy z twojego powodu, Liso! Jednocześnie jestem zazdrosny, że będziesz pracować blisko moich crushów!” – stwierdził Shawn.

„Czy właśnie powiedziałeś crushów? Powiem o tym Joshowi!” – Clara uśmiechnęła się złośliwie do Shawna. Josh to chłopak Shawna.

„Proszę, jakby miał uwierzyć jakiejś suce zamiast mnie.” – Shawn przewrócił oczami i poprowadził nas głębiej do butiku.

„Skoro będziesz pracować dla moich crushów, których niestety nie mogę mieć, mogę cię przynajmniej ubrać tak, żeby cię nie mogli się oprzeć. W ten sposób będę spokojniejszy, że są z moją przyjaciółką. Co o tym myślisz, Claro?” – zaproponował Shawn.

„Właśnie czytasz w moich myślach!” – odpowiedziała Clara i oboje zachichotali i uścisnęli sobie dłonie.

Stałam tam i patrzyłam na nich z niedowierzaniem.

Po tym zaczęli przeglądać ubrania. Wybrali mnóstwo ubrań i kazali mi je przymierzać.

Choć tego nienawidziłam, to było naprawdę bardzo zabawne. Po około dwóch godzinach skończyłyśmy. Wybrałam sześć zestawów do pracy i dwie pary butów na początek.

„Jeszcze raz, bardzo dziękuję za zgodę na to!”. Ponownie podziękowałam Shawnowi.

„Ciii! Przestań mi dziękować, to dla mnie przyjemność. A tak przy okazji, mam mały prezent na gratulacje dla ciebie.” ogłosił Shawn. Otworzył swoją torbę, wyciągnął dwie karty i podał je mi i Clarze.

Obie z Clarą patrzyłyśmy na kartę z niedowierzaniem przez chwilę. To jednodniowa karta członkowska do klubu Cubana. Klub Cubana to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy klub nocny w mieście. Tylko elita ma tam zazwyczaj dostęp, ponieważ wszystko jest tam bardzo drogie.

To właściwie na naszej liście marzeń, aby kiedyś odwiedzić ten klub. A teraz mamy darmowy wstęp do klubu. Nie jestem pewna, czy to żart, czy nie.

„Czy to prawdziwe? Nie próbujesz nas nabrać, prawda?”. Clara zapytała zszokowanym głosem, wciąż patrząc na kartę w swojej dłoni z niedowierzaniem.

„Serio, co sprawia, że myślicie, że to żart? Oczywiście, że to prawdziwe, ale musicie iść do klubu dzisiaj wieczorem, bo karta jest ważna tylko na dzisiaj.” powiedział Shawn.

Natychmiast po tym, jak skończył mówić, Clara i ja rzuciłyśmy się na niego i mocno go przytuliłyśmy.

Po chwili przytulania, Shawn poklepał nas po plecach; „Też was kocham dziewczyny! Ale chyba powinnyście mnie puścić. Nie mogę oddychać.”

Clara i ja ścisnęłyśmy go jeszcze przez chwilę, zanim go puściłyśmy.

„Dziękuję bardzo za prezent.” podziękowałam mu.

„Nie ma potrzeby mi dziękować, kochanie.” odpowiedział Shawn.

„Bez urazy Shawn, ale jak udało ci się zdobyć te karty?”. zapytała Clara. To samo pytanie miałam z tyłu głowy, ale nie chciałam go pytać. Jedna z tych kart kosztuje około półtora tysiąca do dwóch tysięcy dolarów. A Shawn dał nam dwie. To około cztery tysiące dolarów.

Shawn, którego znam, nie ma tyle pieniędzy, żeby wydać na jedną noc w klubie.

Shawn zmarszczył brwi na pytanie Clary; „Czuję się urażony twoim pytaniem i poprosiłbym o zwrot kart, gdyby nie moje kochane. Josh pracuje teraz w klubie Cubana jako zastępca menadżera, więc poprosiłem go, czy mógłby zdobyć te karty dla was dwóch, ponieważ zawsze chciałyście tam pójść i tak zrobił.” wyjaśnił Shawn.

„Dziękujemy bardzo! Jesteś najlepszy! Podziękuj Joshowi za nas.” powiedziała Clara z wielkim uśmiechem na twarzy.

„Możecie mu podziękować osobiście, kiedy tam dotrzecie. Powinnyście już iść, żeby się przygotować. Nie zapomnijcie ubrać się seksownie.” Shawn mrugnął do nas.

„O, na pewno! Czekałam na ten moment od bardzo dawna.” zaśmiała się Clara.

Pożegnałyśmy się z Shawnem i wyszłyśmy. Całą drogę do domu Clara nie mogła przestać chichotać i mamrotać słowa takie jak; „nasz anioł stróż w końcu się obudził.”

Previous ChapterNext Chapter