Read with BonusRead with Bonus

Pięćdziesiąt siedem

Rozdział pięćdziesiąty siódmy

Luke

Byłem zarówno zaskoczony, jak i ulżony, widząc Evę następnego ranka. Po tym, jak wczoraj wyszła, chciałem do niej zadzwonić, ale wiedziałem, że lepiej będzie dać jej trochę przestrzeni.

– Cześć, Eva – powiedziałem.

– Możemy porozmawiać w twoim biurze?

– Oczywiśc...