Read with BonusRead with Bonus

Rozdział dziesiąty - nowy dzień

Perspektywa Lisy

„Dobranoc!” – powiedziałam z lekkim ukłonem i zaczęłam iść w stronę wejścia do mojego mieszkania. Byłam trochę zdenerwowana, bo wiedziałam, że bliźniacy mnie obserwują. Nie odeszli, dopóki nie znalazłam się bezpiecznie w środku.

Gdy tylko weszłam do mieszkania, oparłam się plecami...