Read with BonusRead with Bonus

37.

Powietrze było napięte, wszyscy czekaliśmy, siedząc wokół stołu, na królową wszystkich naszych problemów, to znaczy, królową bla bla bla. Dobra, dobra, powinienem przestać.

Spojrzałem na Mię, a moje usta natychmiast wykrzywiły się w grymasie. Jej twarz była pusta, ale mogłem dostrzec powagę w jej oc...