Read with BonusRead with Bonus

Ty niegodziwy

Zmarszczyła brwi, patrząc to na mnie, to na prysznic. Kącik jej ust lekko opadł na sekundę. Nie był to pełny grymas, ale nie mogłem oderwać wzroku od jej ust.

"Jesteś pewna?" naciskałem.

"Aleksander, ja...," pokręciła głową i wzięła głęboki oddech, "jestem w porządku. Zmęczona. Po prostu zmęczona."...