Read with BonusRead with Bonus

Bez wyrzutów

Po kopnięciu końcowego krzesła od stołu, Aleksander pchnął mnie na zimne, ciemne drewno. Moja klatka piersiowa opierała się o stół, a ja brałam kilka głębokich oddechów z zamkniętymi oczami, słuchając, jak jego spodnie opadają na podłogę.

"Nie wytrzymam długo, Rhea, ale obiecuję, że znowu dojdziesz...