Read with BonusRead with Bonus

Rozdział pięćdziesiąty siódmy

Marcus

Boston nie odezwała się do mnie od momentu, gdy Vega wyszła. Jej palce bawiły się rąbkiem sukienki, chciałem jej coś powiedzieć. Cokolwiek, co mogłoby ją pocieszyć. Wiedziałem, że była zdenerwowana tym, czego Vega od niej chciała, i rozumiałem to.

Rozumiałem też, dlaczego Vega prosiła mnie,...