Read with BonusRead with Bonus

Rozdział czternasty

Marcus

Przekręcając się, przycisnąłem swoje ciało do Louisa. Było mi ciepło i nie chciałem wychodzić z naszego łóżka. Pachniało nim, ciepłymi nutami karmelu.

Jak kawa, którą lubił pić, nie mogłem przestać myśleć o tym, jak nasze łóżko pachniałoby, gdyby dołączyła do nas ona. Ten słodki, kwaśny zap...