Read with BonusRead with Bonus

sześćdziesiąt dwa

POV Renata

Poprawiłam naszyjnik w lustrze mojego luksusowego apartamentu, obserwując swoje odbicie z uśmiechem, który nie sięgał oczu. Każdy ruch był przemyślany, każdy detal mojego wyglądu perfekcyjnie zaplanowany, by emanować kontrolą. Zawsze wierzyłam, że świat to szachownica, a ludzie wokół mni...