Read with BonusRead with Bonus

Sto trzydzieści sześć

POV Amelia

Las był cichy, gdy ruszyliśmy, nasza grupa podzieliła się na dwa zespoły, jak zaplanował Leonardo. Powietrze było gęste od napięcia, każdy krok przybliżał nas do niebezpieczeństwa. Zespół Marcelo skierował się na południe, ich zadaniem było wciągnięcie sił Malika w pułapkę. Tymczasem Leo...