




Rozdział 7
W Wilii Yorków.
Laura leżała na łóżku, wpatrując się bezmyślnie w sufit, łzy spływały po jej policzkach.
"Mamo, dlaczego Aria musiała mnie oskarżyć i obrazić w ten sposób?" Laura szlochała niekontrolowanie.
"Laura, ona wie, że jesteśmy same i bezradne, więc znęca się nad nami bez skrupułów!" Ruth przytuliła Laurę mocno.
Wytarły razem łzy, wyglądając jak prawdziwe ofiary.
Ojciec Arii, Ian York, podszedł do przodu, jego twarz była ponura, patrzył na Arię z gniewem w oczach.
"Spójrz, co narobiłaś!" Ian skarcił Arię gniewnie.
"Co to ma ze mną wspólnego?" Aria powiedziała wyraźnie zirytowana.
"Gdybyś nie zaproponowała wszystkim, żeby poszli znaleźć Laurę, to nie wybuchłoby to tak bardzo. Teraz przyniosłaś wstyd naszej rodzinie!" Ian patrzył na Arię z dezaprobatą.
"To Laura to zrobiła, jak możesz mnie obwiniać!" Aria uparcie podniosła głowę.
Spojrzała bezpośrednio na Iana, jej oczy pełne były żalu i niechęci.
Wyraźnie to Laura zawiniła, więc dlaczego Ian obwiniał ją, nie odróżniając dobra od zła?
"Nadal się kłócisz? Laura to dobre dziecko, jak mogłaby zrobić coś takiego? Na pewno jesteś zazdrosna o nią i celowo ją oskarżyłaś."
Ian nie chciał słuchać żadnych wyjaśnień, stanowczo twierdząc, że to wina Arii, jego postawa była nieustępliwa.
"Nie zrobiłam tego!" Aria odparła głośno.
"Nie ma potrzeby mówić więcej. Aby naprawić swój błąd, musisz obiecać stworzyć piosenkę, która pomoże Laurze wygrać Dream Awards." Ian zatrzymał się na chwilę, a następnie kontynuował. "Poza tym musisz przekazać Laurze swoje 5% udziałów w firmie jako rekompensatę." Ton Iana był lodowaty, nie pozostawiając miejsca na negocjacje.
Słuchając słów Iana, Aria poczuła chłód, który szybko rozprzestrzenił się po całym jej ciele, sprawiając, że lekko się zatrzęsła.
Było przykre, że Russell Group została przemianowana na York Group, ale nigdy nie spodziewała się, że Ian tak zachłannie będzie próbował przejąć 30% udziałów, które pierwotnie należały do spadku po jej matce.
Jak jego zimne zachowanie mogło nie złamać jej serca?
Ale Aria dobrze wiedziała, że w tej chwili w rodzinie York była odizolowana i bezradna.
Wszyscy zwolennicy dawnej Russell Group zostali wygnani, a żaden z obecnych członków zarządu nie popierał jej.
Miała tylko 30% udziałów w York Group, bez żadnej władzy decyzyjnej.
Gdyby teraz całkowicie zerwała z Ianem, tylko postawiłaby się w jeszcze trudniejszej i bardziej beznadziejnej sytuacji.
Myśląc o tym, Aria wzięła głęboki oddech, próbując stłumić gniew i żal w swoim sercu.
Aria spojrzała na Iana, jej oczy wróciły do tego pozornie słabego wyrazu. "Tato, naprawdę nie wiem. Mogę przysiąc, absolutnie jej nie oskarżyłam."
Widząc, że Ian nie jest poruszony, Aria kontynuowała, "Czy nie ma monitoringu przed salonem? Wystarczy sprawdzić nagrania i wszystko będzie jasne. Jeśli okaże się, że to ja, jestem gotowa oddać wszystkie moje udziały Laurze jako przeprosiny."
Ustępstwo Arii sprawiło, że wyraz twarzy Iana złagodniał. Spojrzał na Laurę, pytając o jej zdanie.
Ale Laura, już czując się winna, zbladła i bardzo się zdenerwowała na myśl o sprawdzeniu monitoringu.
Doskonale wiedziała, że jeśli sprawdzą nagrania, wszystkie jej złe uczynki zostaną ujawnione.
"Nie ma potrzeby sprawdzać, Aria już powiedziała, że to nie ona, to musi być ktoś inny, kto celowo stwarza problemy." Laura powiedziała nerwowo.
"Ktoś musi próbować skłócić nas, siostry. Nawet jeśli sprawdzimy monitoring, możemy nie znaleźć niczego użytecznego." Laura szybko podniosła głowę z objęć Ruth, jej głos dławił się łzami.
Ale jej działania wyraźnie pokazywały, że próbowała ukryć swoją winę.
"Laura, dla twojej niewinności musimy poznać prawdę." Aria spojrzała na Laurę.
Jeśli chcieli wyjaśnienia, mogli śmiało zobaczyć, kto naprawdę był złośliwy i bezwzględny.
"Aria, czy próbujesz mnie zabić? Już jestem tak zdenerwowana przez to wszystko, czego jeszcze chcesz!" Laura krzyczała, jej głos był zachrypnięty.
Aria chciała coś powiedzieć, ale Ian podniósł rękę, aby jej przerwać. "Dobrze, skoro Laura nie chce obciążać cię winą, zakończmy tę sprawę."
Po tych słowach Ian wstał i wyszedł.
Oczy Aria były pełne zimna. Zauważył, że to niekorzystne dla Laury, więc stanowczo powiedział, żeby tego nie kontynuować. Jakie to absurdalne.
Po kłótni Aria wróciła do swojego pokoju, opadła na łóżko, fizycznie i psychicznie wyczerpana.
Jej oczy były puste i zdezorientowane, niedawno doświadczyła zdrady przez swojego niegdyś bliskiego narzeczonego i przyrodnią siostrę, a także rzuciła pracę.
Przez chwilę nie wiedziała, co zrobić ze swoją przyszłością.
Wtedy zadzwonił jej telefon. To była wiadomość od Lewisa.
Aria delikatnie otworzyła wiadomość, jej oczy przeskanowały treść na ekranie, i nie mogła powstrzymać się od szerokiego otwarcia oczu.
Przedstawiono dowody na przestępstwa popełnione przez rodzinę York, z których jedno zszokowało ją tak bardzo, że nie mogła się otrząsnąć przez długi czas.
Okazało się, że atak serca jej dziadka nie był spowodowany przez nią, ale przez celowy spisek Iana i Ruth.
Tak złośliwe zachowanie było po prostu oburzające.
Nawet bezwstydnie ją oszukali, twierdząc, że jej dziadek zapadł w śpiączkę i jest leczony na OIOM-ie z jej winy.
Do dziś nie odważyła się odwiedzić swojego dziadka.
Aria mocno ścisnęła telefon, jej palce lekko pobielały od siły.
Nienawidziła tej rodziny do szpiku kości. Dla zysku nie cofnęliby się przed niczym. Byli zdolni do popełnienia każdej nikczemności, nie wykazując absolutnie żadnych moralnych granic.
Ale nie miała mocy, aby się bronić.
Rodzina York i Grupa York były prawie całkowicie kontrolowane przez Iana. Została oszukana przez Billy'ego i Laurę, myśląc, że są dla niej najżyczliwszymi ludźmi, dlatego oddała im dochodowe projekty i najlepsze piosenki, nie myśląc o sobie.
Teraz trudno było pomścić dziadka i odzyskać to, co do niej należało.
Wtedy przyszła kolejna wiadomość od Lewisa.
[Jutro idź do Bretta na leczenie urazu twarzy. Masz tydzień na załatwienie sprawy zaręczyn. Potem natychmiast zarejestruj małżeństwo.]
Aria spojrzała na wiadomość, najpierw zaskoczona, potem poczuła dziwne emocje w swoim sercu.
Czuła, że kontrola Lewisa była trochę za silna.
To wyraźnie było małżeństwo jego siostrzeńca, dlaczego tak się spieszył? Jakby to on miał się żenić.
Ale po namyśle, dał jej tydzień, co akurat pasowało do jej planu zerwania zaręczyn.
Z mocą Lewisa, mógłby siłą interweniować, aby zerwać zaręczyny, ale wybrał, aby ją szanować i pozwolić jej załatwić to samodzielnie.
To przyniosło jej ciepłe uczucie w sercu.
Z drugiej strony, po powrocie do pokoju, im więcej Laura o tym myślała, tym bardziej czuła się pokrzywdzona, więc podniosła telefon i zadzwoniła do Billy'ego.
"Billy, musisz mi uwierzyć, zostałam wrobiona przez Arię." Jak tylko połączenie się nawiązało, Laura zaczęła płakać.
"Dobrze." Głos Billy'ego był słaby.
Nie chciał omawiać tematu, który przypominałby mu o Laurze leżącej nago z innym mężczyzną.
Laura była bardzo spostrzegawcza, i to był powód, dla którego Billy beznadziejnie się w niej zakochał.
Uspokoiła Billy'ego, aby znowu jej uwierzył.
Dopiero wtedy Laura zaczęła płakać i narzekać, "Aria na pewno mi zazdrości, więc próbowała mnie zawstydzić. Nie możesz mnie zignorować z tego powodu."
"Laura, oczywiście, że ci wierzę. Ale teraz pilne jest, aby utrzymać Arię po naszej stronie. Za kilka dni jest konkurs piosenkarzy, a potrzebujemy jej pomocy." Billy pocieszył ją łagodnie.
Słysząc to, Laura przestała płakać i powiedziała kokieteryjnie, "Billy, masz rację. Zadzwoń więc szybko do Arii i upewnij się, że zgodzi się mi pomóc."