Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 217

Biuro pogrążyło się w krótkiej ciszy.

Arnold wpatrywał się w Arię, jego oczy powoli się rozszerzały.

Aria uśmiechnęła się lekko, choć w jej oczach pojawiła się nuta zmieszania. "Hej."

"Pani York!" Arnold wrócił do rzeczywistości, szybko opuszczając głowę, by ukryć łzy, które zaczęły się formować ...