Read with BonusRead with Bonus

3

„Pani się obudziła,” powiedziała.

Wchodząc z zewnątrz, Wang Ma była zaskoczona widokiem otwartych oczu Clary Ocean, tylko po to, by być zaskoczoną aurą jej obecności, gdy się zbliżała.

„Pani, ty...”

Clara Ocean dostrzegła strach matki królowej.

Była jedyną, która była dla niej miła.

Zamknęła oczy, tłumiąc kipiącą w niej nienawiść, i wróciła do delikatności i kruchości, którą znała matka królowej.

„Wang Ma, gdzie są mama i tata?”

Wang Ma pomyślała, że to tylko jej własne złudzenie. Jak ktoś tak łagodny i słoneczny mógłby mieć w sobie nienawiść?

Spojrzała na dziewczynkę leżącą samotnie w szpitalnym łóżku i pomyślała o jej historii. Jej oczy błysnęły współczuciem i litością. „Mają coś pilnego do załatwienia i przyjdą do szpitala, żeby zobaczyć się z panią później.”

Matka królowej kłamała.

Dziś jest dzień powrotu Joy Ocean do rodziny Ocean. Rodzina Ocean zebrała się w domu, żeby się pożegnać. Jak mogliby jej 'rodzice' być nieobecni?

Po tym, jak została ranna i hospitalizowana w poprzednim życiu, Huaquin Ocean i Du LAN przyjeżdżali do szpitala więcej razy, niż można policzyć na palcach jednej ręki. Myślała, że to dlatego, że firma była zajęta. Prawdy dowiedziała się dopiero, gdy wróciła do rodziny Ocean i zobaczyła Joy Ocean.

Wtedy była w szoku, wahaniach, niepewności i bardziej przerażona przyszłością, więc była zdezorientowana i prowadzona za nos przez Joy Ocean.

Clara Ocean zamknęła oczy i powiedziała cicho: „Pani, wiem wszystko.”

Zszokowana, Wang Ma powiedziała: „Pani, skąd to wiesz?”

„Chociaż byłam nieprzytomna, byłam świadoma. Słyszałam, jak lekarz mówi, że moi rodzice i moja grupa krwi nie pasują, i słyszałam ich wątpliwości.”

To wszystko było zmyślone przez Clarę Ocean, która była wtedy nieprzytomna.

„Pani...”

„Dziś jest dzień, kiedy prawdziwa Pani Ocean wraca do domu!”

Clara Ocean miała jasne zrozumienie w swoich czarno-białych oczach. W końcu się dowie i nie będzie już tego ukrywać.

„Tak...”

Wang Ma spojrzała na Clarę Ocean i martwiła się, że będzie zbyt smutna. Pocieszyła ją: „Pani, niezależnie od tego, czy jesteś Panią z rodziny Ocean, Wang Ma zawsze będzie cię traktować tak samo.”

„Dziękuję, Wang Ma.”

Nie będzie smutna, ponieważ miała cztery lata, aby przyswoić fakt, że nie jest córką rodziny Ocean, a jej delikatne, kruche serce umarło tamtej nocy w wypadku.

Clara Ocean powiedziała cicho: „Mamo, czy mogłabyś zadzwonić do mamy i powiedzieć jej, że się obudziłam, wiem kim jestem i teraz wracam do domu.”

Matka Wang zadzwoniła do Du LAN i powiedziała dokładnie to, co powiedziała Clara Ocean. Po długiej przerwie powiedziała dobre słowo.

...

Rodzina Ocean

Wielka sala jest jasna i urocza na pierwszy rzut oka. Miękkie i cenne dywany są nieskazitelnie czyste i idealnie pasują do światowych dzieł wiszących na ścianach. Ozdobne i skomplikowane lampy rozkwitają olśniewającym światłem, jakby były licznymi osobami nieśmiałymi w świetle.

Joy Ocean miała na sobie wyblakłą żółto-białą koszulkę z krótkim rękawem i parę dżinsów z postrzępionymi krawędziami. Na nogach miała małe białe buty swojej matki, kupione na targu za 50 juanów. Ponieważ upadła, brzegi butów były ubrudzone błotem.

Wyglądała jak kosmitka, która zabłądziła do bajki. Nie pasowała do tego miejsca.

Piękna kobieta siedząca na sofie miała czerwone oczy i emanowała ciepłem macierzyńskiej troski. "Joy, chodź tutaj, usiądź obok mnie."

Joy Ocean spojrzała na drogą sofę, potem na siebie całą w błocie, zrobiła krok w tył i spuściła głowę nieśmiało. "Jestem brudna."

Du Lan widziała swoją córkę w tym stanie i przypomniała sobie informacje, które zebrał asystent na temat przeszłości Joy Ocean, co sprawiło, że serce bolało ją jeszcze bardziej.

Gdyby nie błąd szpitala, jej córka nie musiałaby żyć w biedzie.

Wstała i chwyciła Joy Ocean za rękę, mówiąc: "To tylko sofa. Jeśli się zabrudzi, wyrzucimy ją. Jesteś córką rodziny Ocean."

Oczy Joy Ocean zasłoniła pustka, a głos brzmiał przez gęstą niewiarę, "Czy to jest mój dom?"

Du Lan odpowiedziała: "Oczywiście, to jest twój dom, jestem twoją matką, jesteś prawdziwą córką rodziny Ocean."

Joy Ocean usiadła w oszołomieniu, nadal czując się nierealnie.

Jej prawdziwym ojcem okazał się Huaquin Ocean, przystojny, elegancki, bogaty mężczyzna, a nie brodaty rybak, który pachniał rybami.

Jej prawdziwa matka, Du Lan, była elegancka i wytworna. Nie była to kobieta, która zawsze krzyczała na całe gardło i wyglądała jak jędza.

Jej prawdziwy dom był majestatyczny i luksusowy, jak zamek z serialu telewizyjnego. Nie była to mała chatka, która nie chroniła przed wiatrem ani deszczem i zawsze martwiła się, że belki spadną i ją uderzą.

To było jak sen.

Jej sen wkrótce został przerwany przez dźwięk.

"Madame, wielka pani wróciła."

Joy Ocean spojrzała w stronę drzwi.

Wang Ma wjechała, wózkiem, na którym siedziała dziewczyna w białej sukni z grubym gipsowym opatrunkiem na prawej nodze.

Miała piękną twarz, jakby pocałowaną przez anioła. Jej skóra była gładka i jasna jak obrane jajko, oczy czarne i błyszczące, nos mały i wygięty, a usta czerwone jak wiśnie, tak doskonałe, że nie można było znaleźć wady.

Chociaż ubrana w najprostsze ubrania, ciągnąc ciężką nogę, wyglądała nie zawstydzona, a jej szlachetny i chłodny temperament sprawiał, że ludzie nie mogli przestać patrzeć z podziwem.

To był pierwszy raz, gdy Joy Ocean zobaczyła tak piękną i szlachetną dziewczynę. Jej rysy były lepsze niż te gwiazd w przemyśle rozrywkowym.

Duran odezwała się, ale jej głos był nieco chłodniejszy. "Clara, wróciłaś do domu, mama ma coś do powiedzenia."

Clara?

Clara Ocean?

Czy to była Clara Ocean, z którą zamieniła się życiem?

Joy Ocean spojrzała na szlachetną i piękną dziewczynę niedaleko, jej ręce wiszące po bokach były zaciśnięte w pięści, a podziw w jej oczach zamienił się w zazdrość, nienawiść i odrazę.

Jej piękna twarz, szlachetny temperament należały pierwotnie do niej!

Nienawidziła Clary Ocean za kradzież jej życia!

Previous ChapterNext Chapter