Read with BonusRead with Bonus

1

Ocean City. Hotel.

Clara Ocean jest zdumiona, patrząc na mężczyznę leżącego obok niej.

Aaron Willo? Dlaczego jest w łóżku ze swoim przyszłym szwagrem?

Pamięta, że pracowała z najlepszą przyjaciółką na pół etatu w restauracji, i z jakiegoś powodu zemdlała. Następne, co pamięta, to że leży tutaj z Aaronem Willo obok siebie.

Clara rzuca okiem na swoją mini spódniczkę na ramiączkach, ma złe przeczucie i nie może znaleźć swojego telefonu.

Bojąc się zostać dłużej, Clara zakłada buty i chce wyjść. Gdy tylko otwiera drzwi, reporter czatujący przy drzwiach wchodzi i zaskakuje ją.

"Pani Ocean, czy dzwoniła pani do nas, aby ujawnić swój sekret z szwagrem?"

"Nie dzwoniłam do was."

Reporter wyciąga telefon z kieszeni i wybiera najnowszy dziennik połączeń. Numer na górze to numer Clary.

Clara kręci głową. Nie, nie dzwoniła do reportera, a jej telefon nigdzie nie można znaleźć.

Wtedy Aaron Willo budzi się w łóżku. "Dlaczego tu jestem?"

Reporter wykorzystuje okazję, by podejść bliżej, "Panie Willo, to jest hotel, pan i panna Ocean sami w pokoju, co robicie?"

Aaron Willo siada z obrzydzeniem w oczach. "Nie mogłem zrobić nic tej bezwstydnej kobiecie."

Bez wstydu? Te słowa ranią Clarę mocno. Pamięta, jak Aaron zawsze nazywał ją "Clara kochanie" i był dla niej taki słodki. Ale odkąd straciła tytuł córki rodziny Ocean, stała się dla niego bezwstydną kobietą.

Aaron Willo patrzy na swoje nagie ciało pod kołdrą i wydaje się coś sobie przypominać. Staje się wściekły i wskazuje na Clarę. "Clara Ocean, wysłałaś mi SMS-a, że Joy była pijana w hotelu i prosiłaś, żebym ją odebrał. Kto by pomyślał, że wejdę tutaj i zostanę znokautowany, powiedz mi, co mi zrobiłaś?"

Clara, słuchając jego nieistniejącego oskarżenia, odpowiada: "Nie wysłałam ci SMS-a."

Aaron sięga po swój telefon, znajduje wiadomość i bezlitośnie rzuca go w czoło Clary.

"Spójrz na to dobrze."

"Ah --" Ostry ból uderza w czoło Clary, a strumień ciepła spływa w dół.

Jasnoczerwona ciecz zamazuje widok Clary. Clara patrzy na bezlitosnego mężczyznę, a jej serce boli bardziej niż głowa.

Powinna była wiedzieć, że w chwili, gdy jej życie zostało ujawnione, łagodny Aaron w jej sercu umarł.

Reporter podnosi telefon z podłogi i porównuje numery w książce adresowej. Potwierdza, że zarówno wiadomość SMS, jak i połączenie pochodziły od Clary, więc patrzy na nią jeszcze ciekawiej.

"Pani Ocean, po co planuje pani tę scenę?"

"Czy próbuje pani zemścić się na swojej siostrze Joy, bo wróciła do rodziny Ocean i nienawidzi jej pani za to, że uczyniła panią zwykłą, więc chce się pani zemścić na niej z mężczyzną, który ją ukradł?" "Nigdy bym nie pomyślał, że jest pani tak niewdzięczną osobą."

Inny reporter również mówi: "Kiedy to mówisz, nagle przypominam sobie coś. Cztery lata temu ujawniono, że jest pani fałszywą córką. Aby pozostać w rodzinie Ocean, nawet wyrzuciła pani swoich biologicznych rodziców z miasta."

Clara pęka: "Nie."

"Jeśli nie, to dlaczego została pani z rodziną Ocean, a nie wróciła do swojej biologicznej rodziny?"

Coś się działo, ale obiecała Joy, że nikomu innemu nie powie.

W tym momencie przybywa Joy Ocean.

Oczy Clary rozbłyskują. "Joy, ty..."

Głośny, ostry policzek ląduje na ładnej twarzy Clary, jej delikatne ciało upada na łóżko, jej biała twarz szybko puchnie, a z kącików ust wypływa krew.

Patrzy na Joy Ocean z niedowierzaniem. "Joy, nie wierzysz mi?"

Joy wygląda bardzo smutno i mówi: "Siostro, chcę ci wierzyć, ale dowody są tak oczywiste, jak mogę ci zaufać?"

Clara kontynuuje wyjaśnienia: "Zostałam wrobiona."

Clara wie, że ktoś stoi za tym wszystkim. Jest to zaplanowane tak bezbłędnie, że jej wyjaśnienia wydają się bardziej jak sprzeciw.

Joy pyta: "Zostałaś wrobiona? No to powiedz mi coś, czy naprawdę nie lubisz Aarona?"

"Ja..." Clara jest oniemiała.

Rodziny Ocean i Willo zaaranżowały to małżeństwo, gdy oboje byli jeszcze młodzi, i zawsze widziała Aarona jako swojego przyszłego męża. Jak mogłaby go nie kochać?

Ale cztery lata temu rodzina Ocean nagle powiedziała jej, że nie jest córką Oceanów i że została zamieniona przy narodzinach. Naturalnie, zaręczyny przypadły Joy Ocean, prawdziwej córce rodziny Ocean.

Nie mając odwagi rywalizować z Joy, zaoferowała, że zrezygnuje z małżeństwa.

Ale nie może kraść, ale nie chce też zaprzeczać swoim uczuciom.

"Hehe..." Kiedy Joy zobaczyła, że nie odpowiedziała, uznała to za cichą zgodę. Joy nagle uśmiechnęła się smutnym uśmiechem, "Siostro, ponad 20 lat temu, wypadek sprawił, że zamieniłyśmy się tożsamościami. Kiedy wróciłam, bałam się, że możesz mieć jakieś trudności, więc tolerowałam cię i nie walczyłam ani nie odbierałam ci niczego."

"Możesz mi powiedzieć, że lubisz Aarona, a ja ci go oddam. Ale dlaczego mówisz, że go nie lubisz, a potem zawstydzasz mnie, robiąc coś takiego, gdy jesteśmy zaręczeni?"

Clara patrzyła na Joy. To Clara sama powstrzymywała się. Dlaczego Joy to mówi?

Aaron czuł coraz większy smutek z powodu Joy. Przytulił ją z troską, "Joy kochanie, kocham cię. Będę z tobą do końca życia i nawet nie dotknę tej suki."

"Zaraz załatwimy formalności i weźmiemy ślub."

Aaron podszedł do drzwi i poprosił reporterów, "Proszę, relacjonujcie dzisiejsze wydarzenia tak, jak się odbyły."

Rzucił Clarze złośliwe spojrzenie. "Chcę, żeby ta suka była zrujnowana!"

Clara była zimna jak lód.

Późną nocą. Clara wędrowała po pustej i samotnej ulicy.

Rodzina Ocean ogłosiła prasie, że zrywa z nią wszelkie więzi. Reporterzy ujawnili jej "złe uczynki". Na ogromnym ekranie na ulicy, postać pani Ocean, jej przybranej matki, była bardzo wyraźna. Jej zwykła łagodność zniknęła, a ona z obrzydzeniem opowiadała o "złych uczynkach" Clary.

"Jedną z rzeczy, których najbardziej żałuję w życiu, jest to, że nie oddałam Clary jej biologicznym rodzicom, gdy prawda wyszła na jaw cztery lata temu."

"Clara była taką słodką, słodką dziewczyną i myślałam, że siostry będą się dogadywać. Ale kiedy Joy wróciła do domu, Clara była inna. To było dziwne miejsce."

Pani Ocean opuściła smutno oczy. "Wypchnęła Joy z rodziny i ukradła jej sławę, sławę i fortunę na zewnątrz. Aby na zawsze pozostać w rodzinie Ocean, wypędziła również swoich biologicznych rodziców wszelkimi możliwymi sposobami."

"Teraz, gdy próbowała zniszczyć całe życie szczęścia mojej córki, myślę, że nie mogę tego dłużej tolerować."

Następna sekunda --

"Oficjalnie mówię, że rodzina Ocean i Clara nie są już ze sobą związane."

Kubeł brudnej wody wylany przez jej najdroższą matkę był niczym ostatnia kropla dla Clary, która śmiała się jak szalona na ulicy.

Ha, ha, ha --

Uśmiech Clary był smutny i beznadziejny, śmiała się, a łzy spływały jej po twarzy.

Nigdy nie przyszło jej do głowy, że ludzie, którzy zrujnowali jej reputację, to ci, których zawsze szanowała i kochała. Co za banda obłudnych i podłych ludzi!

Clara, z bólem w sercu, stała się obojętna, ból w oczach stał się twardy, lśnił zimnym blaskiem. Chciała znaleźć dowody, aby udowodnić swoją niewinność!

Clara wyczuła zbliżające się niebezpieczeństwo, gdy samochód ryczał za jej plecami.

Jej krew zamarła, gdy spojrzała na kobietę za kierownicą.

Joy Ocean zrzuciła swoją zawsze przyjazną maskę i patrzyła na Clarę z nienawiścią.

"Clara, idź do piekła!" Joy wcisnęła pedał gazu. Czerwony samochód miał pożreć Clarę niczym bestia z rozwartą paszczą.

Previous ChapterNext Chapter