Read with BonusRead with Bonus

Cycilia

"Przez całe moje życie nigdy nie byłam dotknięta przez mężczyznę. Pozostałam czysta i dziewicza" – Ava Goodchild

...

Powolne, równomierne oddechy zmieszania.

Patrzenie wszędzie i na wszystkich jakby byli obcy.

Dokładnie to uczucie przepływało przeze mnie, gdy wyszliśmy na zewnątrz.

Mogłam zobaczyć Lydię z miejsca, w którym staliśmy. Wyglądało na to, że nas obserwowali, ponieważ stała z podniesioną głową, trzymając wyniki.

"Witamy w drugiej fazie, Panie,"

Rzuciła.

"Ten szacowny tytuł jest używany, ale nie pozwólcie, żeby wpadł wam do głowy, bo nadal jesteście pionkami. Prawdziwe gry zaczynają się stąd i tylko pięć z was będzie miało prawo być z bestią."

"Mam na myśli, mieć szansę ochrzcić jego dziecko,"

"Ale zgodnie z waszymi domami, pozostała setka zostanie podzielona na grupy na Wielki Taniec tej nocy. Nie powstrzymujcie się od zabawy tej nocy, to impreza dla was,"

Wyciągnęła ręce w naszym kierunku, mówiąc.

Nakierowała swojego asystenta, który podszedł z wynikami w rękach.

Zauważyłam, że jej asystent wyglądał na dużo starszego od niej, z blizną na twarzy. Wyglądało na to, że został poparzony w wypadku lub przez kogoś w przeszłości.

Ale po prostu skupiłam się na tym, co miała do powiedzenia.

"Łączna liczba niekonkurencyjnych ofiar—399,"

Ogłosiła.

"Łączna liczba pozostałych osób; 101,"

Jej asystent wycofał się, stanął obok Lydii.

Obserwowałam, jak Rycerz Lydia wdycha, uważnie obserwując dziewczyny.

"To oznacza, że tylko jedna z was musi zostać wyeliminowana w tej rundzie."

Natychmiast wycofała się do wysokich murów z strażnikiem, dmuchając w gwizdek.

"Zaczynajcie!"

Krzyknęła.

Ale nikt nie ruszył się, aby zacząć. Zamiast tego, dziewczyny z przerażeniem obserwowały się nawzajem.

Nikt nie był pewien, co robić.

Chociaż wszyscy wiedzieli, że tylko jedna osoba musi zostać wyeliminowana, więc po prostu obserwowaliśmy się nawzajem.

Nagły krzyk sprawił, że złapałam Emily za rękę.

Dziewczyna nagle uderzyła dziewczynę obok niej w tył głowy. Ten cios spowodował, że upadła na podłogę.

Następnie uderzyła ją w tył głowy ciężką deską, oczywiście jednym z narzędzi.

Piper pośpiesznie chwyciła moje ręce.

"Czy nikt nie może jej powstrzymać?"

Zapytała słabym głosem.

"Obawiam się, że nie,"

Wyszeptałam w odpowiedzi.

Do tej pory krew była rozpryskana wszędzie. Krzyki dziewczyny odbijały się echem po całym pomieszczeniu. Walka trwała, aż przestała oddychać.

Wszędzie zrobiło się zimno, gdy tylko zdaliśmy sobie sprawę, że jest martwa.

"No cóż, mamy tutaj odważną osobę, rzeczywiście,"

Rycerz Lydia podeszła mówiąc.

"Spójrz na mnie, dziewczyno."

Powiedziała.

Jej ręce skierowane do jej podbródka, podnosząc go do swojego. Zauważyłam, że jej włosy były krótkie i coś krzyczało zło o niej.

"Jak masz na imię?"

"Tania,"

Odpowiedziała.

"Hmm... interesujące. Z jakiej wioski pochodzisz?"

Lydia kontynuowała.

"Krew Dzikich,"

Odpowiedziała.

Słyszałam i czytałam o Krwi Dzikich. To byli po prostu źli ludzie, których nie chciało się spotkać na swojej drodze.

Jedli wyłącznie mięso i ciała.

Niebezpieczni, szybcy i dobrzy wojownicy. W tym kobiety i dzieci.

Zmrużyłam oczy, uważnie studiując Tanię.

Jej oczy były jak sama śmierć.

Ciemne, wściekłe i dzikie. Nie miały żadnej litości. Łatwo było zrozumieć, dlaczego pozbyła się tej niewinnej dziewczyny, która ewidentnie nie uważała na swoje plecy.

Niech jej dusza spoczywa w pokoju.

"No cóż, Tania, właśnie zdobyłaś punkty dla swojego domu. Gratulacje,"

Ogłosiła Rycerz Lydia.

To uświadomiło mi jedną rzecz.

Było tu dużo przemocy i nikt nie dbał o twoje życie.

Aby odnieść sukces, musiałaś używać mózgu, żeby zdobyć władzę.

Nic innego.

...

Zaraz po tym, zmuszono nas do walki o drugą rundę jedzenia. Nie było tu dużo zgonów, ponieważ bardziej przypominało to świętowanie dla osób, które dotarły do tego etapu.

Kiedy skończyliśmy, przeniesiono nas do pokoju pełnego instrumentów muzycznych.

Kiedy weszliśmy do środka, zauważyliśmy niezwykle piękną kobietę, czekającą na nas w pokoju. Wydawało się, że rozciągała się i ćwiczyła style taneczne, które wyglądały niebiańsko.

"To jest Cicilia,"

Piper zaczęła cicho, do mnie i Emily.

Nie mogłam zaprzeczyć, że ta kobieta rzeczywiście wyglądała bardzo atrakcyjnie i uwodzicielsko. Ubrana w swoje luksusowe regalia.

„Podsłuchując na statku, dowiedziałam się, że pełni funkcję Biskupa w tym zamku. Plotki mówią, że jest niemal nietykalna, bo dostaje przysługi od bestii,”

„Używając swoich luksusowych wdzięków, jest dość nieodparta,”

„Naprawdę? Nie widzę tego za bardzo,”

Emily odparła.

Zachłysnęłam się jej słowami, a my trzy zaśmiałyśmy się.

„Coś śmiesznego, panie?”

Głos nagle rozbrzmiał.

Bawiąc się brzegiem mojej sukni, skierowałam wzrok w stronę domniemanej osoby. Moje oczy natychmiast się rozszerzyły.

„N-Nie,”

Odpowiedziałyśmy jednocześnie.

„Szczerze przepraszamy, Moja Pani,”

Powiedziałyśmy jednocześnie, pamiętając uroczy sposób, którego nauczyła nas rycerz Lydia, i który miałyśmy ćwiczyć, jeśli przypadkiem kogoś obraziłyśmy.

„Och, po prostu usiądźcie i bądźcie cicho, proszę.”

Mruknęła.

Biskup Cicilia natychmiast klaśnięciem przywołała jakąś elegancką damę z haftowanym wachlarzem. Zaczęła stylowo wachlować się, gdy instrumenty grały.

„To wystarczy na teraz,”

Zwróciła się do orkiestry.

Zauważyłam jej hiszpański akcent, który wypełniał jej mowę.

„Panie, witam w mojej siedzibie. Jestem Lady Cicilia, Biskup tego zamku. Jak widzicie, kontroluję teatralną substancję tej fortecy,”

Zaczęła.

Podczas gdy nasza setka siedziała na matach do tańca, z nogami splecionymi nawzajem. Plecy proste, podbródki uniesione w powietrze. Starając się emanować aurą perfekcji.

Ale byłyśmy tylko złamanymi dziewczynami…

„Taniec to styl. Nie musisz być najbardziej atrakcyjna, aby wygrać. Chodzi o to, co masz do zaoferowania publiczności.”

„Kołysanie się w rytm symfonii; rytm!”

Zawołała, składając wachlarz szybko, co sprawiło, że niektóre dziewczyny zadrżały.

„Wszystkie, wstańcie i róbcie, co mówię,”

Rozkazała.

Wstałyśmy, robiąc, co kazała.

„Na palcach,”

„1, 2, 3...1, 2, 3...”

Demonstrując, zaczęła nam pokazywać, jak mamy to robić.

„Na tym poziomie, musisz wiedzieć, że sprzedajesz swoje ciało bestii. Swoją duszę; całą siebie. Co oznacza, że musisz dać z siebie wszystko.”

Wyjaśniła.

Biskup Cicilia natychmiast rozkazała orkiestrze rozpocząć, gdy ćwiczyłyśmy.

Około 75 z nas zostało wyeliminowanych.

W tym Piper. Na szczęście, Emily wygrała i ja też.

Na początku byłam przerażona, kiedy ją zabierali.

Ale uspokoiłam się, gdy dowiedziałam się, że nie zostaną zabite. Zamiast tego, straciły trochę punktów.

„Przygotujcie się i załóżcie swoje ozdoby!”

Rycerz Lydia ogłosiła.

„Ceremonia zaczyna się za kilka minut,”

Wszystkie rzuciłyśmy się do naszych pokoi, ubierając się wystawnie w kosmetyki. Suknie, biżuterię i trochę makijażu.

Na szczęście, Piper poświęciła swoją biżuterię dla nas, po wybraniu skrzyni, którą podzieliłam z Emily.

„Wow,”

Emily wyraziła, gdy tylko się umyłyśmy i skończyłyśmy ubierać. Gdy tylko wyszłam z ciemności, reszta dziewczyn spojrzała na mnie.

„Co?”

Zapytałam Emily, patrząc w dół na swoje ciało, zastanawiając się, co jest nie tak.

„Wyglądasz tak pięknie, Ava,”

Stwierdziła.

„N-Naprawdę...dziękuję,”

Odpowiedziałam, wciąż czując się sto razy mniej pewna siebie.

Czy to był powód, dla którego chłopcy z mojej wioski byli źli, gdy wybrałam być z Mojżeszem?

Z powodu mojej urody?

„Nie rozumiesz,”

„Więc o co chodzi?”

„Jesteś bardziej przyciągająca wzrok niż Cicilia, najpiękniejsza,”

Wyjaśniła.

Zachichotałam cicho.

„Och, proszę, jak to w ogóle możliwe?”

„Uwierz mi,”

Powiedziała, trzymając moje ramiona mocno i patrząc mi w oczy.

„Na pewno będziesz miała wielu wrogów, ale mam cię, dziewczyno.”

„Dobrze, panie. Teraz wychodzimy!”

Rycerz Lydia ogłosiła.

Gdy szłyśmy, aby wykonać to, co niedawno ćwiczyłyśmy, czułam, jak moje serce bije szybko.

Nagle, przeczucie tego, co się stało, gwałtownie przemknęło przez moją głowę.

Zabójstwa 300 osób w sumie.

Wiedziałam, że to rzeczywiście przetrwanie najsilniejszych.

Rozejrzałam się, z podbródkiem uniesionym wysoko z dumą.

Dobrze, że nie dano nam żadnych zasad w tej rundzie tańca dla bestii.

Bo miałam swoje własne plany.

Potrzebowałam zmiany.

„Muszę przyciągnąć bestię za wszelką cenę,”

Previous ChapterNext Chapter