Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 51: Czy coś się kiedykolwiek zmieni?

Słysząc hałas za drzwiami, zaczynam się martwić, że sprawcy są już tutaj. Trochę spanikowany, zatrzymuję się, gdy ktoś puka do drzwi. Natychmiast chwytam Arabellę i prowadzę ją za moje czerwone klonowe biurko, a potem każę jej się pod nim schować. W ten sposób, jeśli coś się stanie, kiedy otworzę dr...